zaskakujące zupełnie, że coś takiego się pojawia, jakoś nagle, jakoś znikąd.
i mijają miesiące już chyba, zanim człowiek dojrzeje, żeby o tym wspomnieć.
ale wspomina. kawałek całkiem dobrego punka, imho.
poniedziałek, 25 maja 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)