no to czas na odrobinę kontrowersji :)
czyli mainstream, totalny, zupełny, ale taka jest prawda - są dni, kiedy nie mogę się od tej piosenki uwolnić. przemyślana co do dźwięku i perfekcyjna. niemal plastikowa. ale piękna jak krajobrazy nikifora ujrzane w rzeczywistości.
[ gdyby można było przytulić się do wokalu, zrobiłbym to bez chwili zastanowienia. ]
sobota, 7 lutego 2009
wtorek, 3 lutego 2009
have you got the time to find out who i really am?
what have i got that makes you want to love me?
bo przecież tak naprawdę.. no nie oszukujmy się, gówno o mnie wiesz.
a jednak szukasz czego tylko się da, żeby móc kochać właśnie mnie, prawda?
lecz co sprawia, że tak bardzo tego chcesz?.. [ you wanna know why? ]
is it my body
or someone i might be
or somethin' inside me
you better tell me
tell me
[ jak dla mnie co niesamowitego, w tych zaostrzonych do granic możliwości frazach, niewiele słów, a każdy wers jak szpila - maped stwierdziłby - okrutne. ]
no i ta inscenizacja. jak się na niego patrzy, to find out who i really am nabiera jakiegoś przeszywająco-upiornego wyrazu..
bo przecież tak naprawdę.. no nie oszukujmy się, gówno o mnie wiesz.
a jednak szukasz czego tylko się da, żeby móc kochać właśnie mnie, prawda?
lecz co sprawia, że tak bardzo tego chcesz?.. [ you wanna know why? ]
is it my body
or someone i might be
or somethin' inside me
you better tell me
tell me
[ jak dla mnie co niesamowitego, w tych zaostrzonych do granic możliwości frazach, niewiele słów, a każdy wers jak szpila - maped stwierdziłby - okrutne. ]
no i ta inscenizacja. jak się na niego patrzy, to find out who i really am nabiera jakiegoś przeszywająco-upiornego wyrazu..
niedziela, 1 lutego 2009
tylko noc, miasto i oczy otwarte donikąd..
inaczej się takich rzeczy nie znajdzie.
tak jak kiedyś, jak się szło, wchodząc i wychodząc, niby będąc a niby znikając, i nagle coś uderza, ale uderza tak, że kilka dźwięków wmurowuje cię w ziemię. i zatrzymujesz się, nawet nie zauważając jak głupią masz minę..
tak jak kiedyś, jak się szło, wchodząc i wychodząc, niby będąc a niby znikając, i nagle coś uderza, ale uderza tak, że kilka dźwięków wmurowuje cię w ziemię. i zatrzymujesz się, nawet nie zauważając jak głupią masz minę..
Subskrybuj:
Posty (Atom)